Forum wydawnictwa Kotori

Pełna wersja: Zapytaj mnie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie było Cię na Hellconie, a chcesz mnie o coś zapytać? Ten temat jest zatem dla Ciebie.
Chętnie odpowiem na pytania dotyczące książki. Co do innych pytań, również mogę udzielić odpowiedzi - ale pod warunkiem, że pytanie nie ingeruje zbytnio w moją prywatność.
Jeśli to nie problem to nie mam w planach o nic pytać. Chciałam powiedzieć, że twoja powieść naprawdę bardzo mi się podoba (choć nie przeczytałam jeszcze całej). Podziwiam za chęci i wolę do pisania powieści. Czytanie powieści przywraca wspomnienia z twojego opowiadania, ale osobiście bardziej przypadła mi do gustu rozwinięta wersja historii o Chryzantemie.
A ja mam pytanie. Co było pierwsze: jajko czy kura...? Najpierw napisałaś opowiadanie, a później na jego podstawie wymyśliłaś fabułę książki? Czy może w czasie jego pisania książka była już w toku, albo jej fabuła była przemyślana? Czytałam opowiadanie i bardzo mi się ono podobało, dlatego też cieszy mnie, że w książce umieszczone są retrospekcje. Osobiście podejrzewam, że opowiadanie było pierwsze, a później wymyślona została intryga polityczna, ale tak naprawdę nie wiem, a bardzo mnie to ciekawi.
Ja wiem, ja wiem!

Ani jajko, ani kura. Książę Shen Li był potrzebny jako postać drugoplanowa do pewnej sesji RPG... Tak naprawdę jego romans z Dmitrijem był tylko moją i Kaamos metodą na wylanie gdzieś naszych brzydkich, kosmatych myśli o młodych chłopcach i przystojnych Rosjanach. Zawsze lubiłam tworzyć postacie Rosjan...
Któregoś dnia weszłam na Gadu i dowiedziałam się, że Kaamos pisze opowiadanie. Przyszła do mnie z wielkimi oczkami żeby zapytać, czy może użyć w nim Li i Dmitrija.

Podobnie książkowy Changmin powstał dla sesji, ale już bez wyższych celów. Kiedy uznałyśmy że będziemy kontynuować to, co Kaamos opisała w opowiadaniu potrzebowałyśmy kogoś, kto zastąpi Dmitrija (którym obecnie już prawie nie gramy). Także w naszej rpg-owej rzeczywistości Min egzystuje sobie gdzieś w zakazanym mieście, popala za krzakami rododendronów i grzebie cesarzowi w misce z ryżem.

Mam nadzieję, ze autorka mnie nie zabije za zdradzanie tajemnic, ale powiem, że jedna absolutnie hetero postać z książki w "rpg-owej rzeczywistości" baraszkuje z Yinem...
Niech zgadnę: generał komuch!

Może jestem dziwna, ale podczas czytania miałam nadzieję, że Yin wyląduje z tym generałem XD
Można prosić o link do tego waszego RPG?
Obawiam się, że z rpg można dostać tylko co bardziej soczyste kawałki. Po pierwsze - nie każda sesja rozgrywa się na forum - piszemy je też na gadu czy w pracy pod biurkiem smsami. A poza tym to nasza prywatna zboczalnia, gdzie w wielkim tłumie Li i Min kotłują się gdzieś między latającymi gej-piratami a gwiazdami korańskiego popu.
Rozumiem Po prostu byłam ciekawa, od czego się się zaczęła "Chryzantema" i "Pieśń dla Feniksa".
Cóż... muszę tylko powiedzieć, ze Kaamos pominęła kilka... aspektów Mina w książce. Żałuję że nie dało się ich wcisnąć. Żałuję, że w książce nie znalazł się fragment taki jak ten:
"Chamgmin coś przeczuwał. Poprzednia choroba cesarza miała silny związek z niższymi rejonami cesarskiego ciała. Czarnowłosy wysunął się z zagajnika rododendronów, które ostatnio niepokojąco przywiędły. Cesarski doradca popalał w krzakach, czując się jak szczeniak. Ale nie jego wina, że w Zakazanym Mieście papierosów zabronili. Krokiem kulawej ośmiornicy przesunął się po ogrodzie, do potężnych krzewów magnolii. Nie umiał kroczyć dostojnie, a tak wydawało mu się, powinien wyglądać dostojny krok. "
Cytat:Chciałam powiedzieć, że twoja powieść naprawdę bardzo mi się podoba (choć nie przeczytałam jeszcze całej). Podziwiam za chęci i wolę do pisania powieści.

Dziękuję! Takie słowa są dla mnie największą nagrodą, bo dają mi do zrozumienia, że było warto!


Cytat:Mam nadzieję, ze autorka mnie nie zabije za zdradzanie tajemnic

Himo, nie mam po co Cię zabijać Wyręczyłaś mnie z objaśnieniami. Teraz dodam tylko coś od siebie.

Swój yaoicowy warsztat pisarski ćwiczyłam właśnie z Himo poprzez GG i smsy. Dzięki takiej pisaninie moje szare dni na uczelni/w pracy nabierały tęczowego odcienia, a ponadto mój mózg ciągle był zmuszany do kreatywnego myślenia. Himo potrafi wymyślić kilka postaci na dzień - ciężko za nią nadążyć, uwierzcie mi! Ale się starałam.
Li początkowo był jedynie mało znaczącą postacią - jedną z wielu gejów, których stworzyłam na potrzeby GG i smsów Jego rola rosła z czasem, gdy do RPGowej rzeczywistości dochodziło dopracowanie świata, moja wiedza o Chinach i miłość do tego kraju. W pewnym momencie zapragnęłam napisać jakieś opowiadanie z Li - chodziło mi na początku o jego dzieciństwo, trudne relacje z ojcem, itp. Lecz wtedy dowiedziałam się o konkursie do Antologii Omikami i uznałam, że trzeba napisać coś bardziej yaoi
Opowiadanie jako krótka forma nie dało mi wielkiego pola do popisu. Musiałam wiele rzeczy uprościć, skrócić i jakoś upakować Dlatego gdy otrzymałam możliwość napisania książki, postanowiłam dać z siebie wszystko.